Najnowsza propozycja czytelnicza Wydawnictwa Uniwersytetu Łódzkiego stanowi kolejną pozycję w serii „Psychologia Wszystkiego”, w której ukazały się także: Psychologia sztuki George’a Mathera oraz Psychologia prześladowań w szkole Petera K. Smitha. Publikacje zagranicznych badaczy zostały przełożone na język polski przez Katarzynę Piszczek. Składa się z przedmowy, 6 rozdziałów („Psychologia teorii spiskowych”, „W jakich sytuacjach ludzie wierzą w teorie spiskowe?”, „Budowa przekonania”, „Społeczne podstawy teorii spiskowych”, „Teorie spiskowe a ideologia”, „Wyjaśnianie i ograniczanie teorii spiskowych”) i obszernej bibliografii. W książce wnikliwy czytelnik dopatrzy się również sekcji „Czytaj dalej”, w której zawarto starannie wyselekcjonowany spis linków do materiałów audiowizualnych i listę lektur uzupełniających (np. o teoriach spiskowych, o przekonaniach czy o populizmie/ekstremizmie), które zdaniem autora były godne uwagi i dyskusji.
Ciekawym punktem odniesienia do dyskusji o tym, co dziś w ogóle warto nazywać teorią spiskową jest wyodrębnienie przez Jana-Willema van Prooijena pięciu składowych teorii spiskowych (Schematy, Sprawczość, Sojusze, Wrogość, Ciągłe zatajanie informacji), które nie tylko budują bazę teoretyczną pod dalsze rozważania holenderskiego uczonego, ale i systematyzują dotychczasową wiedzę czytelników w tym zakresie.
W swojej książce Jan-Willem van Prooijen próbuje odpowiedzieć na najczęściej zadawane pytania: Skąd biorą się teorie spiskowe? Co powoduje, że ludzie wierzą w teorie spiskowe? Co byłoby gdyby… któraś teoria spiskowa okazała się prawdziwa? W kolejnych rozdziałach szeroko omawia wiele teorii spiskowych dobrze znanych polskiej i międzynarodowej społeczności, dotyczących np. zabójstw politycznych w XX wieku, wydarzeń historycznych czy działalności wybranych grup społecznych i politycznych.
Naukowiec zauważa, że „teorie spiskowe są zbyt powszechne, by dyskredytować wiarę w nie i uznawać ją za cechę patologiczną. Podobnie jak różne inne formy przekonań, są one powszechną częścią ludzkiego rozumienia świata”.
W toku swoich dalszych rozważań poddaje analizie m.in. zamach terrorystyczny na World Trade Center, aferę Iran-Contras w trakcie prezydentury Reagana, badanie nad syfilisem Uniwersytetu Tuskegee, deportację Żydów do nazistowskich obozów śmierci czy aferę Watergate.
Stwierdza, że „[w] wiarygodnej teorii spiskowej jest coś nieodparcie tajemniczego, intrygującego, a zarazem przerażającego i dlatego właśnie niosą one w sobie potencjał do tego, by przykuwać uwagę szerokiej publiki”.
Autor skupia się także na wymienieniu cech, które odróżniają wiarę w teorie spiskowe od zjawisk nadprzyrodzonych, ideologii czy innych przekonań, np. zakresu, w jakim ludzie utożsamiają się z grupą czy poczucia zagrożenia ze strony innej grupy.
W ramach prowadzonej refleksji Jan-Willem van Prooijen nie pozostaje jednak obojętny wobec dorobku innych badaczy. Odwołuje się do publikacji Bartletta i Millera o teoriach spiskowych jako multiplikatorach radykalizmu, tekstu Goertzela o rolach spisków jako „monologowych systemach przekonania” i „myślenia konspiracyjnego”, a także prac Diegueza, Wagnera-Eggera i Gauvrita, którzy w swoich badaniach wykazali brak związków pomiędzy wiarą w spiski a dostrzeganiem schematów. A przy tym powołuje się na polskie i zagraniczne badania eksperymentalne dotyczące teorii spiskowych. Najciekawszym przykładem jest praca naukowców z Uniwersytetu w Miami, którzy badali listy zawierające teorie spiskowe, nadesłane przez czytelników do czołowych amerykańskich dzienników w ciągu ostatnich 120 lat.
Badacz chętnie dzieli się swoimi odczuciami i przemyśleniami z własnego życia, np. postanowił zmierzyć się z teoriami spiskowymi w reżimach ekstremistycznych i wyruszyć w podróż do stolicy Kuby, aby odwiedzić Muzeum Rewolucji. Na miejscu zorientował się, że w ramach realizowanej narracji propagandowej przyjęto agitowanie przekłamanego zdania „Napaść bakteriologiczna CIA spowodowała w naszym kraju wystąpienie wirusa gorączki tropikalnej. Spośród 344 203 wykrytych przypadków, 116 115 osób było hospitalizowanych; 57 dorosłych i 101 dzieci zmarło” jako faktu historycznego. Postanowił uwiecznić ten moment i pochwalić się nim zamieszczając fotografię w książce. To zresztą jedyny taki materiał wizualny zawarty na stronach tej wnikliwej rozprawy popularnonaukowej.
Myślę, że każdy z nas miał w życiu taką sytuację, że targały nim na tyle sprzeczne uczucia i silne emocje, że w końcu uwierzył w którąś teorię spiskową.
Teorie spiskowe próbują wyjaśnić świat, pobudzają wyobraźnię i rozpalają emocje. Książkę Psychologia teorii spiskowych chciałabym polecić każdemu (w szczególności studentom psychologii, socjologii, pedagogiki i innych nauk społecznych), kto szuka niebanalnej i wciągającej lektury, w której w przystępny sposób opisano liczne fakty i ciekawostki związane z teoriami spiskowymi.
Klaudia Stępień-Kowalik