Swoją niechęć do scenariuszy przejęłam po jednej z poprzednich prac, gdzie realizowałam formę warsztatową, jednak w bardziej zindywidualizowanym kształcie, dedykowaną potrzebom konkretnej grupy. Wiele tam było swobodnej improwizacji, nieoczekiwanych zwrotów akcji, ekscytujących doświadczeń zarówno dla prowadzącego, jak i (mam nadzieję) dla uczestników. Nagle przyszła zmiana, która wymusiła przygotowywanie scenariuszy. Pamiętam, jak bardzo byłam tym oburzona, traktując to jak zamach na edukatorską wolność. Czas pokazał, że zupełnie niepotrzebnie, ponieważ scenariusz daje niezbędne wskazówki, a jednocześnie pozwala na dużą dozę dowolności i modyfikacji.
Materiał w książce Edukacja do samodzielności podzielony jest na cztery bloki, które dotyczą zagadnień społecznych, pojęć abstrakcyjnych, komunikacji i kondycji ludzkiej. Publikacja zawiera także kilka scenariuszy związanych z edukacją oraz scenariusz warsztatu wprowadzającego. W książce można odnaleźć również ogólne zasady prowadzenia warsztatów, zalecane techniki podziału grupy, adresatów poszczególnych zajęć. Pobojewska wskazuje również możliwości ich realizowania on-line. W części wprowadzającej, teoretycznej, wiele jest odniesień do wcześniejszej publikacji pt. Edukacja do samodzielności. Warsztaty z dociekań filozoficznych. Teoria i metodyka. Każdemu zainteresowanemu poruszaną w nich tematyką polecam sięgnięcie do obu pozycji. W pierwszej z nich znajduje się więcej teorii, która jest bardzo pomocna przy prowadzeniu zasadniczej i zarazem będącej największym wyzwaniem dla prowadzącego części warsztatów, czyli samych dociekań filozoficznych.
Przeprowadziłam trzy warsztaty w starszych klasach szkoły podstawowej na podstawie scenariuszy proponowanych w książce. Najtrudniejszym elementem dla dzieci okazało się formułowanie pytań związanych z wykonywanym zadaniem. Trudno powiedzieć, czy nie widzą zasadności swoich działań, czy też brakuje im zdolności do refleksji nad tym, co robią w szkole. Kłopotliwe okazało się również ułożenie pytania ogólnego, odnoszącego się do wszystkich/większości. Oderwanie uczniów od spojrzenia na świat przez pryzmat swojej osoby również nie jest łatwym zadaniem. Mimo problemów warsztaty podobają się ich uczestnikom, których aktywność podczas proponowanych zadań jest wysoka.
Organizacja szkoły i przyzwyczajenia młodzieży powodują niemożność realizacji warsztatu w ciągu jednej godziny lekcyjnej. Wynika to przede wszystkim z czasu, jaki potrzebny jest, by „przestawić” młodzież na formę rozmowy, dyskusji, na zmobilizowanie do formułowania pytań, sprawdzania ich poprawności. Przyzwyczajeni do metod podawczych, oczekują gotowych rozwiązań, a nie sprowokowania do samodzielnego znalezienia rozwiązania. Pozytywne jest to, że po niewielkich podpowiedziach i kilku próbach, są w stanie ułożyć właściwe, związane z tematem pytanie.
Jeden z warsztatów przeprowadziłam podczas lekcji etyki. W tej kameralnej grupie praca była łatwiejsza, bowiem uczestnicy zajęć są przyzwyczajeni do stawiania pytań i szukania odpowiedzi poprzez rozmowę w grupie. Dla prowadzącego najtrudniejszym elementem w warsztatach z dociekań filozoficznych jest pilnowanie poprawności wywodu. Wymaga to dużej czujności i skupienia, ponieważ trudności w formułowaniu pytań przez uczniów przekładają się na odbieganie od tematu i istoty podejmowanego tematu. Pomocnymi stają się tu cele warsztatów, o których, jako prowadzący, musimy stale pamiętać.
Wprowadzenie zajęć z dociekań filozoficznych do polskiej szkoły jest wyzwaniem, ale mając obie części Edukacji do samodzielności, nie jest niemożliwe. To jedna ze ścieżek, którą można podążyć, by usprawnić umiejętności uczniów związane zarówno z rozbudzaniem ciekawości świata poprzez formułowanie pytań, a z czasem szukanie na nie odpowiedzi, jak i z kompetencjami retorycznymi, których współczesnej młodzieży brak.
Nie jestem pewna, czy trzynastolatkowie dostrzegą zbawienny wpływ takich zajęć, czy będą potrafili odnieść słowo/rozmowę do szerszego kontekstu otaczającego ich świata. Jestem natomiast przekonana, że im częściej będą uczestniczyli w takich lekcjach, tym łatwiej będzie im stawiać sobie ważne pytania w dorosłym życiu. Jeżeli, nieco patetycznie, założymy, że pytanie to początek poznania, zaś dojrzałość to umiejętność dostrzegania większej ilości rzeczy, zjawisk, relacji, konsekwencji niż wcześniej, to warsztaty z dociekań filozoficznych mogą być użytecznym narzędziem wspomagającym osiągnięcie tego celu, a książka z ich scenariuszami wsparciem dla nauczycieli i edukatorów, ale także rodziców.
Więcej tekstów autorki znajdziesz TUTAJ.